czwartek, 27 sierpnia 2015

Gdzie byłam, kiedy mnie nie było?

Cześć!

   Zniknęłam na dość długo i zupełnie bez słowa. Jak miło znów dla Was pisać :) 
Jesteście ciekawi jak spędzałam czas z dala od bloga? Gdzie i co robiłam, kiedy mnie nie było? Jeśli tak, to zapraszam do oglądania zdjęć :)




   Od zawsze pragnęłam mieć ogród pełen pięknych roślin, niestety na razie nie posiadam własnego kawałka ziemi w którym mogłabym do woli grzebać i na którym mogłabym hodować własne kwiaty. Mam za to dość spory balkon, który dotychczas służył mi za graciarnię, a nie za miejsce do wypoczynku. Postanowiłam to w końcu zmienić - zajęło mi to ponad tydzień, niestety mój balkon nadal nie jest gotowy do tego, żeby pokazać się Wam w całości, ale z przyjemnością jem na nim śniadania ;)









  Później przyszedł czas na wakacyjne wędrówki. Tym razem grasowałam w Pieninach. Najgorętszy tydzień lata upłynął mi na wędrówkach po górach i na pływaniu po malowniczym Zalewie Czorsztyńskim.
































   Co jeszcze się działo? Postanowiłam zmienić swoją sylwetkę i swoje życie na lepsze. Ćwiczę od dwóch tygodni. Nie wiem, czy widać jakieś efekty moich ćwiczeń, ale wiem na pewno że aktywność fizyczna bardzo poprawia mi humor :)

  Jak podobały się Wam zdjęcia?
Mam nadzieję, że nie zanudził Was post niezwiązany z tematyką bloga ;)

  Jest mi niezmiernie miło, że pod ostatnim postem pojawiło się tak wiele komentarzy. Ogromnie motywujące jest dla mnie również to, że jest Was coraz więcej.
Dziękuję!

1 komentarz: